Dziewczyny oglądały dziś bajkę z morałem, w pewnym momencie padło zdanie "a złote góry wujka mamy gdzieś" ... zaczęłam tłumaczyć Pauli znaczenie "mieć coś gdzieś" ... w pewnym momencie Hanka stwierdziła:
- Jak przyjdzie Mikołaj do mojego przedszkola i da mi następnego Anatola (to jej ulubiony miś przytulanka)* to powiem mu, że mam to gdzieś.
Dzieci... zazdroszczę im tej prostoty patrzenia na świat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz