Tak naprawdę nie wiem od czego zacząć.
Mam ogromnie wielki utrudniony dostęp do internetu, nasza radiówka szwankuje, co owocuje słabym łączem, wrrr. Nie było mnie (nas) przez co kompletna cisza u mnie i u was. Wyjechałyśmy sobie na 2 tyg. do dziadków, nasza cisza byłaby dłuższa, jednak Paula dostała jelitówki i musiałyśmy przedwcześnie wracać.
****
Paula przeżyła swe 4 urodzinki tylko w gronie babć. Ja akurat przez cały tydzień chodziłam (jeździłam) do pracy, Luby tego dnia też nie mógł przyjechać do córki. Skończyło się na wielkim całusie oraz małym skromnym prezencie kupionym w wielkim pośpiechu pomiędzy przesiadkami autobusowymi. A wcale to nie miało tak wyglądać.
***
Niestety naskrobać nie mam dziś już więcej czasu. Sukcesywnie postaram się być częstszym gościem, zarówno u was jak i tutaj.
Dziękuję za Waszą pamięć.
Całuski.
Dziękuję za Waszą pamięć.
Całuski.
3 komentarze:
Dobrze usłyszeć od Ciebie. :-)Sto lat!
No nareszcie ;) Przede wszystkim najlepszego dla ślicznotki!!!!!!! A dla Ciebie kochana chwili wytchnienia i odpoczynku bo cosik wyczuwam ogromne zmęczenie?
Dzięki dziewczęta.
M. jak ty to robisz, że wyczuwasz mój nastrój? Hę.
Prześlij komentarz