Jakiś czas temu u Dragonfly było piękne zdjęcie Hani czytającej książeczkę (zachwycona jestem waszym ogromnym zbiorem, sama chciałabym mieć w połowie taką biblioteczkę jak twoja).
Ha, pozazdrościłam troszkę ale udało mi się uchwycić mojego Hanula, a że swoją książkę ma pokaźną, dużo w niej cennych informacji, na tyle trudnych dla małej główki, że efekt czytania był taki...

PS. Najlepszego w Nowym Roczku. Będzie lepszy, prawda? :)
7 komentarzy:
Ależ męczące jest to czytanie ;-)))
Napewno będzie lepszy, życzę Ci z całego serca aby taki był :*
Oczywiście, że będzie ;)
Strasznie mi się podobają te rajstopki ;)
powiedzmy że lepszy ;)
książeczka musiała być bardzo nudna haha
Uwielbiam takie zdjęcia :)
Ten rok musi być lepszy, nie ma innej opcji :)
O mój Boże, jak mi miło! To zdjęcie jest po prostu cudne! Patrzę i patrzę, nie mogę się napatrzeć. :-)
Urocze zdjęcie. Natychmiast chce się ją przytulić... Zdobywanie wiedzy jest niezwykle męczące...
Dag Hanulek ma to zapewne po mamusi, biorę książkę, chwila moment i śpię, bardzo mało książek pochłaniam, żałuję.
Angel mamy kilka podobnych par. Fajnie to wygląda jak szkrab na czworaczkach pędzi a tu na tyłeczku jakiś stworek:)
M nadal czekam na polepszenie, ale nie narzekam (staram się) patrzę optymistycznie, wielu rzeczy ucząc się od Ciebie:*
Iczka też tak sądzę, trzymajmy się dzielnie:)
Dragonfly ależ ja o Tobie samą prawdę :)
Uwielbiam patrzeć jak dziewczyny śpią, mają takie pogodne twarze.
Jo@siu prawda, prawda. Zdobyć wiedzę ale i ją wykorzystać. Trzymam kciuki za dalsze poczynania na luli la:)
Prześlij komentarz