środa, 9 listopada 2011

*



Uwierzycie, że przez te 5 dni gdy nas nie było, gdy mieliśmy tak wiele czasu tylko dla siebie, gdy słonko świeciło tak pięknie, zrobiłam tylko 5 fotek w plenerze? Skandal, ale tak to niestety jest, gdy zabiera się tel, z pełną kartą, a żal czegokolwiek usuwać. Dobrze, że pozostały miłe wspomnienia.

PS. Jak wy wklejacie te wasze fotki, że mają tak dużą rozdzielczość.?....

4 komentarze:

Kasia Fiołek pisze...

Ja zdjęcia najpierw zmniejszam (szer.około 800 pikseli), a potem wrzucam na stronę wybierając rozmiar "bardzo duże".

Tylko 5 zdjęć? To oznacza pyszną zabawę i brak czasu na pstrykanie.

Bella pisze...

śliczne fotki

Madzik pisze...

Mój Mąż kiedyś przez "niechcąc" usunął znaczną część naszych zdjęć..kupiliśmy specjalny program, dzięki któremu odzyskaliśmy prawie wszystkie. Było mi strasznie żal na początku, ale...wspomnienia zawsze w nas zostają, a do tych wszystkich pięknych miejsc zawsze można wrócić;))

Goja pisze...

dragonfly - dziękuję.

Zabaw było niewiele, raczej dużo odwiedzin i stoły zastawione jedzeniem, dużo rozmów, wspominania i przemiłej atmosfery:-)

Bell - ciężko Hanka złapać na fotce.

Madzik a co to za program, drogi?. Kiedyś sama usunęłam część ważnych zdjęć, ale to był zwykły aparat, także wiem jaki to ból.