czwartek, 21 czerwca 2012

Kolor robi wielką różnicę.

Dziś rano:
-Mamo przy zapalonym świetle, coraz bardziej przywiązuję się do tego koloru.* (Paula dzień w dzień bombarduje nas nowymi powiedzonkami) , żałuję, że mam zbyt mało czasu na wspólne rozmowy. Pomalutku przymierzamy się do określenia terminu urlopu, puki co, dogodny termin, to początek sierpnia, wszystko jednak wyjdzie po bardzo trudnym dla nas lipcu.

Dziś spotkanie z logopedą w przedszkolu Pauli, zobaczymy czy niesłusznie obawiam się tego, że moje dziecko nie wymawia "r". Jej występ na dniu mamy i taty wyglądał tak :"Jestem blatek jak slonko goloncy kololowy i pachnoncy". 

Jeszcze o Pauli.
Dostała wczoraj zaproszenie na urodzinki Marty. Fajnie, tylko impreza odbędzie się w lokalu, a i rodzice mają zapewnione kawę i ciacho. Troszkę się obawiam, ale potwierdzimy przybycie, Paula już wybiera co kupić Marcie na urodziny.

*Przeprowadzka dawno za nami, ale mamy jeszcze kilka niedociągnięć. Wczoraj malowałam okienną ścianę w pokoju dziewczynek, wyszło ciut blado, może dziś zrobię jeszcze poprawki.
Teraz jeszcze musiałabym nauczyć się obsługi wiertarki :-)

 

1 komentarz:

mama pisze...

Podobno do 6 roku życia dziecko może nie mówić "r".Tak powiedziała nasza logopedka:-) więc ma Paula czas.