Mieszkamy na śląsku i TU zakorzeniona jest tradycja obchodzenia urodzin. Mało kto przywiązuje wagę do imienin, no może poza Andrzejami, Barbarami, Krzysztofami.... W stronach Lubego (Wielkopolska) Imieniny to najważniejsze święto...Polemizuję często, twierdząc, że dzień urodzin jest ważniejszy i przypisany do konkretnej osoby, a Krysiek, Zuzek i Jaśków jest miliony....
Dziś spasowałam.
Paula ubrana w swoją malinową sukienkę, z przepaską we włosach i torbą michałków powędrowała w podskokach (dosłownie) do swojego przedszkola. Miałam okazję odprowadzić ją do grupy więc i widziałam reakcje dzieci na widok torby z cuksami. Dzieciaki myślały, że mała ma urodziny dopiero po wytłumaczeniu im, że dziś święto wszystkich Paulinek zaczęły jej składać życzenia.
Wszystkim Paulinom przekazuję 1000 całusków od mojej Pauli:-)
PS. A u was górą urodziny czy imieniny?
8 komentarzy:
U nas urodziny, o imieninach męża pamiętam(Andrzej;)), o moich przypomina mi rodzinka;)
I zgadzam się- jako, że do wielkopolski mam dosłownie rzut kamieniem, to i u nas imieninowanie było obowiązkowe(jako dziecko uwielbiałam chodzić na imprezy imieninowe). I cukierki w szkole...wzięło mi się na wspomnienia=]
Wszystkiego najpiękniejszego dla Paulinki:))
U nas na równi obchodzi się i imieniny i urodziny.U nas w domu tradycja składania życzeń jest,ale huczne przyjęcia to tylko dla dzieci robimy.
u nas URODZINKI!!! ps. do jutra:)
Spóźnione ale najlepsze życzenia (na Mazowszu do 18 to urodziny a potem imieniny).
Spóźnione ale najlepsze życzenia (na Mazowszu do 18 to urodziny a potem imieniny).
zapraszam do zabawy: http://asjoachim.blogspot.com/2012/06/blogowa-zabawa-11-questions-tag.html
Na co dzień w Wawie wszyscy obchodzą imieniny, a ja nawet nie wiem kiedy moje przypadają. Jak to Ślązaczka.
Starsze pokolenia głownie imieniny. My urodziny. Czasem jednak warto złamać przyzwyczajenia, tym bardziej dla tak przyjemnej okazji.
Prześlij komentarz