sobota, 24 listopada 2012

Brat.

Ja do dziewczyn:
Ciocia Bell będzie miała synka a Werka małego braciszka, fajnie co nie.
A Wy chciałybyście mieć braciszka?
Paula: Ja nie chcę brata, bo chłopcy to są czasem niegrzeczni.
Ja: Przecież siostry też bywają niegrzeczne (tu pada przypomnienie zachowań w stosunku do Hani i odwrotnie)
P: No tak, ale...
...po chwili . No chyba, że będzie miał na imię Grześ albo Maciek.

Stanęło na tym, że puki co rodziny nie powiększamy.

Grześ to nadal jedyny najlepszy przyjaciel mojej córki.
Paula: A wiesz mamo Grześ to umie robić pompki na jednej ręce.
Ja: Pokazywał Ci?
P: Nie, mówił.
...na to wtrąca się tata
Tata: A ja to umiem robić pompki na nosie.
hmmm.... 
Rola ojca w rodzinie polega przede wszystkim na utrzymaniu wysokiego poziomu Autorytetu.

3 komentarze:

mama_pietruszki pisze...

:D. Chętnie bym zobaczyła te pompki na nosie ;).

Bella pisze...

makabra - cóż o gustach lepiej nie dyskutować:)

Goja pisze...

mama_pietruszki wierz mi, że ja też.
Bell ogólnie nie jest tak źle, serio.