środa, 19 maja 2010

O remoncie...part 1.

Remont kuchni z zagospodarowaniem na łazienkę wykończył nas nie tylko finansowo. Im dłużej się ciągnął tym mniej cieszyłam się z postępujących efektów.

A było...Niestety nie wszystko dało się przewidzieć i musieliśmy zrezygnować z wstawienia wanny na rzecz brodzika. Paula niestety nie jest przyzwyczajona do puszczania wody z prysznica, zwyczajnie się jej boi, więc wymyśliliśmy sobie brodzik na tyle obszerny mogła wejść do niego wanienka.








Teraz kąpiel wygląda tak....


Czasem tylko zadaje mi pytanie dlaczego kąpie się w kuchni. Jeszcze nie potrafi sobie przyswoić tego, że nasza niewielka łazienka jest osobnym pomieszczeniem.

1 komentarz:

Unknown pisze...

O widzę nowe ściany i nowe miejsce :)
Jak to mówią ciasne, ale własne, prawda?
Moje dziecie też niebardzo lubi kąpiel pod prysznicem, także zawsze jak jeździ bo babci, robią u niej z brodzika wannę, bo głęboki brodzik mają.
Nie wiem, czemu tak, ale kiedyś się nie bała.
Pozdrawiamy- samo-zycie