wtorek, 29 czerwca 2010

I co z tego, że ...

Wstałam. Aby nie było, że leniuchuję i inni muszą zrywać się o świcie (ja mam pobudki o 1 i 4) nawet nastawiłam sobie budzik, choć nie był potrzebny ... Hanka z przemiłym uśmiechem na ustach już po 5 miała dość spania.
Ambitne plany miałam na dziś, miałam bo jeśli ma się dzieci mienie odchodzi na dalszy plan. Staram się więc pogodzić wszystko i wszystkich. Od rana ogarniam dom, wczoraj miałam lenia (to chyba przez tą pogodę) ... oczywiście kosz z praniem przebiera - dziewczyny chyba wystawiają mnie i pralkę na próbę,
z jaką częstotliwością potrafimy współpracować.
"Częstotliwość określa liczbę cykli zjawiska okresowego występujących w jednostce czasu.
W
układzie SI jednostką częstotliwości jest herc (Hz)"
... fizyka się kłania brr.

Więc co z tego, że planów multum, jeśli ich realizacji brak. Niestety nie tylko na polu dom mnożą się problemy. W pracy ostatnimi czasy również jakaś recesja niestety. Ambitna realizacja remontu mieszkania klienta odwleka nam się w nieskończoność. Niestety nikt za 2 koła nie chce pracować, a kafelkarz do łazienki potrzebny (jakby to ująć) na gwałt.
Doszedł nam jeszcze wydatek wymiany łożysk w samochodzie, niestety grat nam się sypie i jak skarbonka łapie każdą kwotę - niestety pomalutku znów będzie trzeba pomyśleć o wymianie sprzętu, bo to coś już długo nie pociągnie.
Oby lipiec był (...) no tfu, tfu, nie chciałabym zapeszać.
Buziaki*

2 komentarze:

P. pisze...

U nas też nastał czas chwilowych problemów finansowych. Przynajmniej tak sobie tłumaczę, że chwilowych ;). A za te 2000 (bo rozumiem, że o taką kwotę chodzi), ile m2 ma ten kafelkarz ułożyć?

Goja pisze...

Witam więc w klubie oszczędzających:-)
W sprawie tej pracy to nie jestem do końca zorientowana (raczej bazuję na tym co mi Luby sam powie) ... nie chcę go wypytywać o szczegóły bo jeszcze pomyśli, że sama chcę tę robotę podłapać.