czwartek, 1 lipca 2010

5 miesięcy.


Jak ten czas leci. Nasza mała solenizantka rośnie nam w zastraszającym tempie, uczy się błyskawicznie nowych umiejętności. Potrafi nieźle przewracać się z plecków na brzuszek, sprawnie łapie grzechotki, smoczkiem tak manewruje, że zawsze trafi nim odpowiednio do buzi. Pięknie zajada łyżeczką marchewkę, ziemniaczka a od dziś dochodzi mięsko, nie grymasi przy tym, a wręcz przeciwnie domaga się więcej i więcej. Niestety nie wiem ile obecnie waży, ale ubranka zakładamy już na 74-80 w zależności od firmy, wszystkie maleństwa idą w odstawkę, a wielu rzeczy nawet nie zdążyła raz założyć. Nadal niepewnie czuje się w wodzie, niby lubi kąpiele, ale zawsze leży w wanience z dużą rezerwą i niepewnością w oczach, może jak już będzie siedzieć, kąpiel stanie się większą przyjemnością. Gaworzy pięknie przy tym plując, czasem patrzy na mnie gdy wypowiadam jakieś słowo tak jakby je kodowała, ciekawe co sobie takie dziecko myśli...
Zasypia sama (w większości przypadków) bez problemu we własnym łóżeczku i na brzuszku, uwielbia tę pozycję, potrafi tak spać całą drzemkę, lub jeśli zasypia na pleckach to po jakimś czasie i tak wraca do pozycji brzuszkowej. Lubi podróże wsiadając do auta zasypia po 5 min. przejażdżki w w wózku ją fascynują lubi patrzeć na drzewa, budynki, nie lubi ostrego słońca zawsze na nie kicha :) Pierwszy ząbek już jest, kolejne pchają się do wyjścia, gdyby nie żel i nurofen pewnie bardzo by cierpiała. Po za tym mam bardzo pogodne dziecko, nie płacze (chyba że coś boli) uśmiecha się do wszystkiego, w głos raczej do taty, który nie wiem jak to robi ale zawsze potrafi doprowadzić ją do rechotu.

4 komentarze:

Kasia Fiołek pisze...

Wszystkiego najlepszego! :-) Śliczna pogodynka.

Goja pisze...

Dziękujemy:) Pogodynka ostatnimi czasy tylko taka słoneczna.

Marlena pisze...

a dopiero co oznajmiałaś nam radosną nowinę o ciąży, matko ten czas pędzi jak szalony, dużo zdrówka dla dziewczynek, całuski

Goja pisze...

Marlenuś - ostatnio jakoś tak sentymentalnie i wspomnieniowo się zrobiło. Rzeczywiście, czas ucieka, ważne by wszystkie wspomnienia były pozytywne.