Hania natomiast od jakiegoś czasu jest na etapie chowania wszystkiego w pojemniczki. Dobrą (niedrogą) zabawką stało się puste pudełko po herbatce oraz korki których u nas dostatek.... bo.... zachęceni przez naszą nianię (kurczę złoty młody człowiek) zbieramy na przyjazną akcję "koreczek na domeczek" mało to kosztuje a może bardzo wiele pomóc.
czwartek, 3 lutego 2011
A dziś u nas...
Hania natomiast od jakiegoś czasu jest na etapie chowania wszystkiego w pojemniczki. Dobrą (niedrogą) zabawką stało się puste pudełko po herbatce oraz korki których u nas dostatek.... bo.... zachęceni przez naszą nianię (kurczę złoty młody człowiek) zbieramy na przyjazną akcję "koreczek na domeczek" mało to kosztuje a może bardzo wiele pomóc.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
6 komentarzy:
Mamuśka piękna i nie marudź kochana bo mój syn rysuje mnie zawsze w wersji xxxl, no xl to ja i jestem ale nie potrójna :)
A tak w ogóle to sprawdzasz Ty pocztę?
Całusy dla pięknych dziewczynek.
Sprawdzam, sprawdzam, dziś rano sprawdziłam. Dziękuję i już odpisuję:*
Jaka piękna mama! Wzruszający, cudowny rysunek! :-)))
A Hania taka śliczna!
Masz rację wzruszenie było, bo rysunek był w pełni samodzielny. Nawet nie zachęcałam jej do tego malowania:)
Rysunek pierwsza klasa ;)
co do literek to się martw, przyjdzie czas że córa załapie :)
a swoją drogą to teraz dzieci chyba się uczą literek dopiero w szkole, nie tak jak kiedyś w zerówce?
O..dzięki Kacha, że nareszcie jesteś.
... A ja do tej pory żyłam w przekonaniu, że dziecko wychodząc z zerówki zna cały alfabet.
Prześlij komentarz